Parafia
św. Wawrzyńca
i św. Antoniego
w Rudzie Śląskiej - Wirku

Aktualności
Ogłoszenia parafialne
Intencje mszalne
Kalendarz parafialny
Cmentarz parafialny

Aktualności z Archidiecezji Katowickiej

13-04-2024
Uroczystości symbolicznego pochówku więźnia Dachau odbyły się w Studzionce.
Abp Galbas przewodniczył uroczystościom pogrzebowym: Mszy w Kościele Wniebowzięcia NMP w Studzionce k. Pszczyny i symbolicznemu pochówkowi na parafialnym cmentarzu – upamiętniającym śp. ks. Franciszka Długosza, więźnia Dachau. Był najstarszym z uwięzionych tam duchownych. W wygłoszonej homilii metropolita katowicki podkreślił, że II wojna światowa „to ciemna noc hitleryzmu; ciemna noc w dziejach świata”.  Przypomniał, że obóz w Dachau, w którym zginął ks. Franciszek Długosz, proboszcz tamtejszej parafii, „powstał w 1933 roku w celu izolowania politycznych przeciwników reżimu nazistowskiego, a także duchownych i Żydów”. – Szybko stał się „wzorem” dla kolejnych obozów tego typu. Składał się z dwóch zasadniczych części: dla więźniów, która została otoczona drutami kolczastymi i wieżyczkami, oraz części administracyjno-mieszkalnej dla SS. W 1937 r. obóz – pierwotnie zaprojektowany na pięć tysięcy więźniów – okazał się za mały. Rozbudowano go więc dwukrotnie – mówił abp Galbas. Zaznaczył,  że „w czasie II wojny światowej w Dachau przetrzymywano ponad dwa i pół tysiąca katolickich księży, z czego ponad tysiąc siedmiuset było Polakami”. – Ponad ośmiuset księży różnych narodowości Niemcy tam zamordowali – dodał. Jednym z nich był ks. Franciszek Długosz, proboszcz ze Studzionki. Ten urodzony 8 stycznia 1874 roku duchowny proboszczem w Studzionce był od 1922 do 1939 roku. – Zasłynął jako zaangażowany duszpasterz i świetny gospodarz. To z jego inicjatywy kościół został doposażony w wieżę i siedem witraży. Za jego czasów wybudowany został dom parafialny, który bardzo szybko stal się centrum życia społecznego i kulturalnego. Na powstałej scenie organizował spektakle teatralne, przedstawiające życie świętych. Założył kółko rolnicze, które w zeszłym roku obchodziło 100-lecie istnienia. Otrzymał dwa odznaczenia państwowe: Gwiazdę Górnośląską oraz Srebrny Krzyż Zasługi – mówił  o śląskim duszpasterzu abp Galbas. Działalność duszpastersko-społeczną ks. Długosz przerwała II wojna światowa. – Brak zgody na sprawowanie Mszy po niemiecku i jawne stawanie po polskiej stronie sprawiły, że trafił właśnie do obozu koncentracyjnego w Dachau. Był najstarszym z uwięzionych tam duchownych. Świadectwa osób, które tam go spotkały potwierdzają, że swoim słowem i postępowaniem dawał nadzieję innym więźniom, nie pozwolił się złamać. Zginął 7 czerwca 1940 roku – mówił abp Galbas  - Z oczywistych względów nie zachowały się doczesne szczątki ks. Franciszka, ale w Studzionce zachowała się pamięć o dobrym pasterzu, który prowadził swój lud do Światła – mówił metropolita katowicki. Dodał, że kapłan długo czekał na symboliczny pochówek: „miejsce, przy którym ludzie będą się mogli zatrzymać, aby pomodlić się za niego i za siebie”. Widnieje na nim napis: śp. Ks. Franciszek Długosz (1874-1940) radca duchowny i proboszcz parafii w Gostomii i w Studzionce w latach 1922-1939, wielki patriota, działacz niepodległościowy, zginął 7 czerwca 1940 roku w niemieckim obozie koncentracyjnym w Dachau. W urnie złożonej w grobie znajduje się ziemia z Dachau przywieziona przez obecnego proboszcza. – To ziemia męczeńskiej śmierci ks. Franciszka Długosza –  zaznaczył abp Galbas. Do uczestników liturgii zaapelował, by nawiedzenie symbolicznego grobu zamordowanego w Dachau proboszcza przypominało o okrucieństwie wojny i mobilizowało do modlitwy o pokój, „a także do takiego życia w którym my sami nie jesteśmy twórcami wojen”. –  Niech ten grób mobilizuje nas także do tego, by wierzyć w zmartwychwstanie ciała – prosił mówiąc, że to właśnie z powstanie z martwych „ludzie najszybciej przestają wierzyć”. – Odwołując się jednak do Katechizmu Kościoła Katolickiego na temat zmartwychwstania w stwierdził, że „to bardzo stabilna nauka Kościoła i bardzo logiczna”. –  Po co byłoby zmartwychwstanie Chrystusa, jeśli ono nie miałoby być początkiem i zadatkiem naszego zmartwychwstania? Symboliczny grób księdza został ufundowany przez Oddziałowe Biuro Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN w Katowicach. Uroczystość została zorganizowana przez Oddział IPN w Katowicach oraz Parafię Wniebowzięcia NMP w Studzionce. Ks. Rafał Skitek/IPN Katowice/Radio eM Cała homilia
13-04-2024
Hierarcha przewodniczył Mszy św. w 35. rocznicę śmierci biskupa Herberta Bednorza.
Śp. biskup Herbert Bednorz niech nadal będzie przykładem ‒ mówił w katedrze Chrystusa Króla w Katowicach abp senior Wiktor Skworc. Hierarcha przewodniczył Mszy św. w 35. rocznicę śmierci biskupa Herberta Bednorza.
11-04-2024
Z przykrością zawiadamiamy, że w wieku 58 lat, w 33. roku kapłaństwa, zmarł śp. ks. Ernest MOSLER (rocznik święceń 1991).
Z przykrością zawiadamiamy, że w wieku 58 lat, w 33. roku kapłaństwa, zmarł śp. ks. Ernest MOSLER (rocznik święceń 1991), rezydent Parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Mysłowicach. Uroczystości jego pogrzebu będą miały następujący przebieg:
10-04-2024
Metropolita katowicki przewodniczył Mszy św. w kościele garnizonowym pw. św. Kazimierza w Katowicach.
Metropolita katowicki przewodniczył Mszy św. w kościele garnizonowym pw. św. Kazimierza w Katowicach. W homilii wspominał ofiary tragicznych wydarzeń związanych z Katyniem: polskich oficerów, którzy zostali poddani tam ludobójstwu, dokonanemu z woli Stalina w 1940 roku. Jak przypomniał, prawie 22 tysiące polskich jeńców z obozów i więzień NKWD zostało zamordowanych nie tylko w lasach Katynia, ale i w Twerze, Charkowie, Miednoje, Kozielsku oraz innych miejscach straceń. W tym samym czasie tysiące mieszkańców przedwojennych Kresów byli zsyłani w głąb Związku Sowieckiego. – Ziemia przykryła ślady zbrodni, a kłamstwo miało ją wymazać z ludzkiej pamięci. Ciągle jednak znajdowali się ludzie, którzy pamiętali – mówił arcybiskup. Wśród pomordowanych byli także ludzie ze Śląska. W twierdzy Twer zidentyfikowano szczątki tysiąca dwustu trzydziestu jeden funkcjonariuszy przedwojennej policji Województwa Śląskiego, a ogólną liczbę ofiar ze Śląska szacuje się między dwa, a trzy tysiące. Także wśród jeńców obozów w Ostaszkowie, Miednoje i Charkowie było wielu przedstawicieli przedwojennej śląskiej inteligencji: nauczycieli, lekarzy, prawników, inżynierów. Wśród katyńskich ofiar zidentyfikowano także trzydziestu jeden kapelanów Wojska Polskiego. Jednym z nich był pochodzący z Biskupic ks. kpt. Jerzy Wrazidło (1905-1940), kapelan rezerwy, zamordowany w Charkowie. Ksiądz Wrazidło był wcześniej wikarym w parafiach św. Wojciecha w Mikołowie i Radzionkowie. Arcybiskup wspominał także ofiary katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem, która była największą polską tragedią w okresie pokoju. – Zginęła elita ówczesnej Polski, z czego do dzisiaj się nie podnieśliśmy, nie otrząsnęliśmy i czego bolesne konsekwencje odczuwamy. Ofiary tej katastrofy chciały w Katyniu uczcić śmierć pomordowanych Polaków. Nie udało im się to. Na jedną śmierć nałożyła się druga. Ludobójstwo i katastrofa lotnicza! – zauważył. – Ale paradoksalnie właśnie dzięki tej katastrofie, kłamstwo katyńskie stało się bardziej znane na świecie – dodawał. Mówił o duchowej jedności z ofiarami ludobójstwa Katynia i z ofiarami katastrofy lotniczej spod Smoleńska. – To nie śmierć rozdziela ludzi, ale brak pamięci i brak miłości. Byłem parę lat temu na cmentarzu w Katyniu, a potem pojechałem na miejsce lotniczej katastrofy. To było jedno z tych zdarzeń, które wbiły się w moją pamięć w sposób głęboki i niezatarty – wspominał.  Nawiązał do obecnych konfliktów, w tym wojny na Ukrainie. – Giną tam ludzie. Tuż obok nas. Giną także w tylu innych miejscach naszego globu: w Strefie Gazy, w Demokratycznej Republice Konga, w Somalii, Erytrei, Syrii i wielu innych – zaznaczał dodając, że w tej sytuacji Kościół nie przestaje wołać o pokój i modlić się o pokój. Przypominał, że pokój jest owocem porządku nadanego społeczeństwu ludzkiemu przez Boga. – Pokój nie jest prostym brakiem wojny ani też nie sprowadza się jedynie do stanu równowagi sił sobie przeciwstawnych, nie rodzi się także z despotycznego władztwa, lecz słusznie i właściwie nazywa się "dziełem sprawiedliwości" – wskazywał abp Galbas. – Pokoju nigdy na zawsze nie da się zdobyć, lecz ciągle go trzeba budować. Ponieważ wola ludzka okazuje się ułomna, a przy tym zraniona grzechem, zabieganie o pokój wymaga ze strony każdego człowieka stałego panowania nad namiętnościami, a ze strony prawowitej władzy wymaga czujności – przytaczał słowa dokumentów Soboru Watykańskiego II (KDK, 78). Zachęcał do codziennego budowania pokoju w naszej Ojczyźnie. – By kolejny szczebel osobistej kariery nie był ostateczną perspektywą naszych działań, a chęć zrobienia dobrego wrażenia na innych nie zastępowała nam sumienia. Byśmy pamiętali, że posiadanie własnego zdania jest lepsze niż oportunizm, czyli posiadanie zdania wszystkich. Byśmy nie wykorzystywali władzy, nie wykorzystywali też państwa, dóbr publicznych dla zdobycia osobistej korzyści i zaspokojenia niewielkiego grona popleczników, by w naszych działaniach nie było dwuznaczności, byśmy mieli odwagę do działania w trudnych czasach i w ciężkich warunkach. Byśmy mieli wizję, a nie tylko fantazję – apelował. Podkreślał – za Janem Pawłem II – że „Polska potrzebuje dziś przede wszystkim ludzi sumienia”, a nie tylko ludzi interesów. – To dotyczy także władz samorządowych (...). Pokój tuż za naszym oknem, pokój lokalny, jest nie mniej istotny niż pokój globalny. Tym, którzy już zdobyli zaufanie mieszkańców serdecznie gratuluję. Nie zawiedźcie go! Zaufanie to skarb – życzył. Wskazywał, że spotka nas śmierć doczesna, ale ona nie jest i nigdy nie będzie ostateczna. – Ostateczne jest życie, które nazywa się „wieczne”, nieskończone, przetrwałe, życie wysłużone nam przez Zmartwychwstałego Pana – dodawał. Jak zaznaczał, bez tego orędzia świat jest nijaki, mdły, jak nieposolona potrawa, życie ludzkie jest jakby w mroku, trwa bez większego celu i bez większego sensu. Msza święta pod przewodnictwem abp. Adriana Galbasa w kościele garnizonowym pw. św. Kazimierza Królewicza rozpoczęła katowickie obchody 84. rocznicy Zbrodni Katyńskiej. Po Mszy nastąpi przemarsz pod Pomnik Ofiar Katynia znajdujący się na pobliskim placu Andrzeja, gdzie zostanie odczytany Apel Pamięci oraz złożone wiązanki kwiatów. Asystę honorową wydarzenia zapewni 13. Śląska Brygada Obrony Terytorialnej. Na obchody zaprasza Oddział Instytutu Pamięci Narodowej w Katowicach oraz Parafia Wojskowa pw. św. Kazimierza Królewicza w Katowicach. Pełny tekst homilii ags/ KAI
10-04-2024
Spotkanie odbyło się we wtorek 9 kwietnia w Kurii Metropolitalnej w Katowicach. Obradom przewodniczył abp Adrian Galbas.
W pierwszej części spotkania rozmawiano o celu egzaminów jurysdykcyjnych oraz o formacji intelektualnej księży podejmujących posługę w konfesjonale. Następnie omówiono nowe zasady dopuszczania do godności chrzestnych w kontekście wypowiedzi Dykasterii Nauki Wiary z listopada 2023 roku. Wskazano na potrzebę przygotowania szczegółowej instrukcji dla duszpasterzy. W ostatniej części spotkania podjęto temat katechezy szkolnej i parafialnej. Zwrócono uwagę na problem związany z wypisywaniem dzieci z lekcji religii, a także coraz częstsze ograniczenie ich uczestnictwa jedynie do katechezy obejmującej przygotowanie do sakramentów. Istotnym wątkiem w tej dyskusji była problematyka związana z przygotowaniem do małżeństwa w kontekście braków na wcześniejszych etapach katechizacji. Wskazano na ich możliwe uzupełnienie przez organizację katechezy parafialnej dla dorosłych. Rada kapłańska to organ reprezentujący prezbiterium całej archidiecezji. Po Soborze Watykańskim II zastąpiła kapituły katedralne. Kodeks Prawa Kanonicznego zaznacza, że jej zadaniem „jest wspieranie biskupa w zarządzaniu diecezją, zgodnie z przepisami prawa, aby możliwie jak najbardziej pomnażało się dobro pasterskie powierzonej mu części Ludu Bożego”. Spotkania odbywają się kilka razy w roku. W skład Rady Kapłańskiej Archidiecezji Katowickiej wchodzi 35 kapłanów: Bp Olszowski Grzegorz
09-04-2024
Metropolita katowicki przewodniczył Mszy św. w Uroczystość Zwiastowania Pańskiego. Eucharystia rozpoczęła diecezjalne rekolekcje "Oddanie 33".
Metropolita katowicki przewodniczył Mszy św. w Uroczystość Zwiastowania Pańskiego. Eucharystia rozpoczęła diecezjalne rekolekcje "Oddanie 33". Na początku swojej homilii, przytoczył krótką przypowieść autorstwa abp Fultona Sheena, która w obrazowy sposób pokazuje jakim szaleństwem było Wcielenie Boga w Osobie Jezusa - "Wyobraź sobie na przykład, że zacząłeś się zamartwiać zachowaniem psów w twoim mieście. Warczały one gremialnie na wszystkich gości, gryzły listonoszy, robiły dookoła bałagan i nie chciały się nauczyć żadnego porządku. Ale ty bardzo kochałeś psy. Więc zrezygnowałeś z własnego ciała, a twój umysł umieściłeś w ciele psa, aby nauczyć psy innego, szlachetniejszego sposobu życia. Sprowadziło to na ciebie spore upokorzenie. Miałeś przecież umysł, który przekraczał możliwości organizmu zwierzęcego. Miałeś umysł, który mógłby badać gwiazdy, a musiałeś posługiwać się jedynie instynktem. Mogłeś przedtem mówić, a teraz musiałeś szczekać. I jeszcze jedno upokorzenie - do końca życia życie z psami, którym na dodatek wcale na tobie nie zależało. W końcu psy zbuntowały się przeciwko tobie, ponieważ byłeś inny. Zagryzły cię i rozerwały na kawałki?”. Drodzy Bracia i Siostry, zapożyczam od sławnego, amerykańskiego biskupa Fultona Sheena to wstrząsające, porównanie, bo ono pozwala nam choć trochę zrozumieć szaleństwo Bożej miłości - powiedział. Odwołując się do Starego Testamentu zaznaczył, że przed narodzinami Chrystusa Bóg był postrzegany jako Ktoś odległy i zdystansowany. Traktowano Go jako kogoś, kto jedynie spogląda na ziemię z wielkiej odległości. Dopiero cuda Zwiastowania i Bożego Narodzenia odmieniły to spojrzenie - Daleki Bóg, stał się bliski, odwieczny Bóg poddał się prawom czasu, wielki Bóg stał się mały, tak mały, że zmieścił się w kobiecym łonie. Bóg nie tylko zmniejszył odległość do człowieka, ale tę odległość całkowicie zlikwidował; sam stał się człowiekiem. To co stało się w Nazarecie nieskończenie przewyższa wszystkie zapowiedzi i wszystkie oczekiwania prorockie wyrażone na kartach pisma. Czegoś takiego nie tylko się nie spodziewano, ale to nie mieściło się w najmądrzejszej głowie. Jednak "dla Boga nie ma nic niemożliwego" - podkreślał. Metropolita przytoczył słowa Psalmu 40: "Radością jest dla mnie pełnić twoją wolę mój Boże, a twoje prawo mieszka w moim sercu”, dostrzegając, że Bóg dając ludziom Samego Siebie pragnie, aby oni też wychodzili Mu naprzeciw i byli z Nim Zjednoczeni. Może się to dokonać poprzez przyjęcie i pełnienie Jego woli. Dodał, że taką właśnie postawę najdoskonalej wyrazili Jezus i Maryja. A Ich przykład stał się inspiracją dla wielu świętych. Kontynuując przypomniał biblijną historię króla Achaza, która ukazuje konsekwencje postępowania wbrew Bożej woli. -  Ród Dawida jest zagrożony, gdyż król Syrii wyruszył razem z królem Izraela przeciwko Achazowi królowi Jerozolimy. Na Achaza padł strach. W powietrzu wisiało widmo klęski, w tej sytuacji nieszczęsny król udał się na obchód murów miasta, dochodząc do Pola Folusznika, do miejsca stanowiącego najsłabszy punkt w systemie obronnym Jerozolimy. Tam właśnie spotkał go prorok Izajasz, który przyniósł mu orędzie od Boga: Nadejdzie zwycięstwo. Pan Bóg ocali Jerozolimę. Prorok przypominał obietnice, jakie Bóg dał Dawidowi i zażądał jedynie, aby Achaz zaufał Bogu, choć sił wroga jest więcej, by był posłuszny Bożemu prowadzeniu i poprosił o znak od Pana. "Proś Boga o znak zwycięstwa” Lecz Achaz odpowiada: "Nie będę prosił”. Zabrakło mu wiary, ufności i pokory. Zabrakło mu ducha Maryi - zauważył Następnie wymienił trzy warunki niezbędne, aby spełniać Bożą wolę w codziennym życiu. Są to: unikanie trwania w grzechu, trzymanie się łaski Bożej oraz posłuszeństwo nauce Kościoła. Każdą z zasad szczegółowo przedstawił - Najpierw unikaj trwania w grzechu, w grzechu ciężkim. "Wolą Bożą jest wasze uświęcenie” powie św. Paweł. Grzech, a zwłaszcza trwanie w grzechu jest temu na przekór. Chcąc więc wypełniać wolę Bożą, trzeba pozbyć się tego wszystkiego co składa się na nasze nieuczciwe i zepsute życie, co prowadzi do religijnej letniości i obojętności wobec bliźnich. (..) Ale wypełniać wolę Boża to także trzymać się łaski Bożej Katechizm Kościoła powie: "Jednocząc się z Chrystusem, możemy stać się z Nim jednym duchem, a przez to pełnić Jego wolę; w ten sposób będzie ona urzeczywistniać się doskonale zarówno na ziemi, jak i w niebie. Z pomocą łaski Bożej będziemy mogli, tak ja Chrystus przejść przez życie dobrze czyniąc. (..) I wreszcie wypełniać wolę Bożą, to być w Kościele, być posłusznym Kościołowi, zgodnie ze słowami Chrystusa: "Kto was słucha, Mnie słucha, a kto wami gardzi, Mną gardzi; lecz kto Mną gardzi, gardzi Tym, który Mnie posłał” (Łk10,16). Słuchając i będąc posłusznym Kościołowi, możemy mieć pewność, że idziemy właściwą drogą - opisywał.  Uroczystość Zwiastowania Pańskiego była zarazem pierwszym dniem archidiecezjalnych rekolekcji ”Oddanie 33”. Codzienne rekolekcyjne rozważania zostały zaczerpnięte z tekstów wybitnych postaci Śląskiego Kościoła: ks. Franciszka Blachnickiego, ks. Kardynała Augusta Hlonda, bł. ks. Jana Franciszka Machy oraz siostry Dulcissimy. Arcybiskup w swojej homilii zwrócił się to wszystkich, którzy będą te rekolekcje przeżywali - niezliczone są dobra, które otrzymali uczestnicy tych rekolekcji. Przede wszystkim to jedno: dar głębokiej więzi z Maryją i pokornej ufności w Bożą Opatrzność. Dzięki rekolekcjom następuje szczere oddanie się Maryi i szczere oddanie się z Maryją. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy te rekolekcje propagują i organizują, a tym, którzy zdecydowali się w nich uczestniczyć serdecznie błogosławię, życząc wytrwałości i odwagi - mówił. W katowickiej katedrze obecne były także dziewice konsekrowane, które obchodziły swój jubileusz - chciałbym także pozdrowić dziś dziewice konsekrowane, z których obecności, charyzmatów, modlitwy i posługi nasza archidiecezja korzysta od lat. Trzy z nich świętują dziś srebrny jubileusz swej konsekracji. Dziękuję, że jesteście. Z okazji waszego patronalnego święta życzę, by zawsze zadowalało was życie skromne. Bądźcie widoczne dla świata nie przez zewnętrzny strój i zajmowanie w świątyni pierwszych miejsc, ale przez upodobanie w miejscach ostatnich, bo tam najprędzej spotkacie Chrystusa, waszego Oblubieńca - życzył metropolita.  Kończąc, przywołał słowa hymnu Alma Mater Redemptoris, zachęcając do zawierzenia siebie i wszystkich swoich codziennych spraw Matce Bożej. Bartłomiej Dobrzański / katowice.gosc.pl

Aktualności Parafialne

Liturgia

O parafii

 

Wspólnota katolicka - 'więzienne' początki
 

W 1856 roku oddano do użytku nowo wybudowane więzienie (na 400 więźniów), którego 'tymczasowi lokatorzy' zatrudnieni byli w tutejszych hutach i kopalniach. Na pierwszym piętrze wspomnianego budynku znajdowała się kaplica pod wezwaniem św. Wawrzyńca. W niej to właśnie pracą ....

 

(do miesiąca ukaże się w atrakcyjnej - myślimy - formie materiał dotyczący parafii)

Podcast

Sprawy Bieżące

Facebook

Zasady przetwarzania danych

Dotyczące danych z formularza wysyłanych ze strony.

Dane z powyższego formularza będą przetwarzane przez naszą firmę jedynie w celu odpowiedzi na kontakt w okresie niezbędnym na procedowanie przekazanej sprawy. Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne do przetworzenia zapytania. Każda osoba posiada prawo dostępu do swoich danych, ich sprostowania i usunięcia oraz prawo do wniesienia sprzeciwu wobec niewłaściwego przetwarzania. W przypadku niezgodnego z prawem przetwarzania każdy posiada prawo do wniesienia skargi do organu nadzorczego. Administratorem danych osobowych jest InnyWymiarStron, siedziba: Katowice, Gliwicka 234/112.