Parafia
św. Wawrzyńca
i św. Antoniego
w Rudzie Śląskiej - Wirku

Aktualności
Ogłoszenia parafialne
Intencje mszalne
Kalendarz parafialny
Cmentarz parafialny

Aktualności z Archidiecezji Katowickiej

17-04-2024
Księża spotkali się w środę 17 kwietnia w Domu rekolekcyjno-pielgrzymkowym Nazaret w Piekarach Śląskich.
Księża spotkali się w środę 17 kwietnia w Domu rekolekcyjno-pielgrzymkowym Nazaret w Piekarach Śląskich.  Temat przewodni spotkania związany był ze zbliżającą się IV Niedzielą Wielkanocną, która w Kościele obchodzona jest jako Niedziela Dobrego Pasterza. – Z okazji Światowego Dnia Modlitw o Powołania abp Adrian Galbas zapowiedział przesłanie listu do księży poświęconego tej tematyce. Przedstawiono także diecezjalny program budzenia powołań. Przypomniano, że odpowiedzialność za powołania dotyczy wszystkich wiernych, zarówno duchownych jak i świeckich – mówi ks. Tomasz Wojtal, Kanclerz Kurii Metropolitalnej w Katowicach. Wspomniał także o prośbie abp. Galbasa dotyczącej modlitwy o powołania. – Od Niedzieli Dobrego Pasterza do Uroczystości Świętych Apostołów Piotra i Pawła, szczególnie podczas liturgii, w parafiach archidiecezji katowickiej będziemy modlić się o powołania. Referaty dotyczące problematyki powołań przedstawili ks. Antoni Bartoszek oraz ks. Edward Nalepa. Obecny na spotkaniu ks. Sławomir Tupaj, ojciec duchowny Wyższego Śląskiego Seminarium Duchownego mówił o inicjatywach powołaniowych organizowanych przez seminarium. Podczas spotkania poruszono także kwestie związane z wdrażaniem na terenie archidiecezji tzw. „ustawy Kamilka”, a także korzystania przez parafie z funduszy pomocowych. Ks. Łukasz Stawarz przedstawił aktualne zagadnienia związane z działającymi przy parafiach ośrodkami Caritas, a ks. Zbigniew Kocoń trwającą Wielką Nowennę Różańcową, która przygotowuje do jubileuszu 200-lecia powstania Żywego Różańca. Omówiono także bieżące sprawy kancelaryjne. W archidiecezji katowickiej istnieje 322 parafii zgrupowanych w 37 dekanatach. katowice.gosc.pl
17-04-2024
Już po raz trzeci odbył się "Dzień dobra" organizowany przez Caritas Archidiecezji Katowickiej.
Już po raz trzeci odbył się "Dzień dobra" organizowany przez Caritas Archidiecezji Katowickiej. W niedzielne popołudnie 14 kwietnia plac przed Wydziałem Teologicznym Uniwersytetu Śląskiego stał się w miejscem radosnego świętowania. Nie zabrakło rodzin z dziećmi, osób starszych, a także pracowników i wolontariuszy Caritas. Podczas Dnia Dobra każdy był mile widziany. Na uczestników czekało mnóstwo ciekawych aktywności. Można było wziąć udział w warsztacie pisania ikon, zjeść własnoręcznie przygotowaną pizzę, a także zakupić rękodzieło wykonane przez podopiecznych różnych ośrodków Caritas, działających na terenie archidiecezji katowickiej.  Doświadczenie miłosierdzia Na początku zgromadzonych przywitał ks. Łukasz Stawarz, dyrektor katowickiego Caritas. - Warto zaznaczyć, że Dzień Dobra odbywa się w niedzielę, która kończy obchody tygodnia miłosierdzia. A miłosierdzie jest tym przymiotem Boga, który sprawia, że każdy człowiek może poczuć się kimś wartościowym. Nasze dzisiejsze święto to czas, kiedy cieszymy się tym doświadczeniem. Zachęcam wszystkich, aby to dobro, to miłosierdzie przekazywać innym. Pismo Święte mówi, że więcej radości jest w dawaniu niż braniu. Życzę wam, aby ten dzień był dla was przede wszystkim radosny, byśmy dziękowali Bogu za to, że jesteśmy, za dobro, które On czyni w naszym życiu. Ucieszmy się tym dobrem i przekazujmy je dalej - podkreślał. Po krótkim wprowadzeniu świętowanie rozpoczęło się na dobre. Najpierw na scenie wystąpił zespół Full Power Spirit, który poprzez swoje hip-hopowe utwory przekazuje Dobrą Nowinę. Największą liczbę widzów przyciągnął występ Arki Noego. Mimo, że ten zespół kojarzy się  przede wszystkim z muzyką dla dzieci, podczas koncertu świetnie bawili się także najstarsi uczestnicy. Ostatnim muzycznym akcentem, który zakończył wydarzenie był występ wokalistki Magdy Anioł. W przerwach między koncertami na scenie pojawiali się znani chrześcijańscy influencerzy i artyści: ks. Sebastian Kosecki (tiktoker i twórca internetowy), Piotr Jeleń (youtuber) oraz Piotr Friedrich (muzyk związany m.in. z Arką Noego). W czasie imprezy można było spotkać wolontariuszy w białych koszulkach, którzy zbierali pieniądze na budowę domu wytchnieniowego w Jaworzynce. Docenić tych, którzy pomagają  Dzień Dobra to także świetna okazja do zwrócenia szczególnej uwagi na tych, którzy bezinteresownie poświęcają swój wolny czas i niosą pomoc innym. - To dzisiejsze święto jest szczególnie ważne dla wolontariuszy. To czas, kiedy możemy im podziękować i docenić ich za to co robią. Posługa wolontariusza często wiąże się z wieloma trudnościami i wyrzeczeniami, dlatego dzisiaj poprzez to święto chcemy pokazać, jak ci ludzie są dla nas ważni - mówiła Dominika Kaczmarek, koordynatora wolontariatu w katowickim oddziale Caritas. Roksana działa jako wolontariuszka akcyjna. Już po raz trzeci miała okazję pomagać przy zbiórce pieniędzy organizowanej w ramach Dnia Dobra. - Od dawna kieruję się w życiu prostym hasłem: Nie wiesz co robić? Czyń dobro! Bardzo lubię angażować się we wszelki e działania, które niosą pomoc drugiemu człowiekowi. Myślę, że jest to moje życiowe powołanie. Miałam okazję pracować jako kurator społeczny i asystent rodziny. Teraz pracuję jako wychowawczyni w przedszkolu. Myślę, że bardzo pomogło mi to rozwinąć wrażliwość na potrzeby drugiego człowieka - dostrzegła. Roksana zaznaczyła także, że dzięki swojemu zaangażowaniu dostrzegła, że proste gesty takie jak uśmiech czy dobre słowo są bardzo ważne dla drugiego człowieka. - Chyba najbardziej  cieszą mnie  uśmiechy dzieci, ich otwartość i autentyczność. To właśnie takie chwile utwierdzają mnie w przekonaniu, że to co robię ma głęboki sens - dodaje. 
13-04-2024
Uroczystości symbolicznego pochówku więźnia Dachau odbyły się w Studzionce.
Abp Galbas przewodniczył uroczystościom pogrzebowym: Mszy w Kościele Wniebowzięcia NMP w Studzionce k. Pszczyny i symbolicznemu pochówkowi na parafialnym cmentarzu – upamiętniającym śp. ks. Franciszka Długosza, więźnia Dachau. Był najstarszym z uwięzionych tam duchownych. W wygłoszonej homilii metropolita katowicki podkreślił, że II wojna światowa „to ciemna noc hitleryzmu; ciemna noc w dziejach świata”.  Przypomniał, że obóz w Dachau, w którym zginął ks. Franciszek Długosz, proboszcz tamtejszej parafii, „powstał w 1933 roku w celu izolowania politycznych przeciwników reżimu nazistowskiego, a także duchownych i Żydów”. – Szybko stał się „wzorem” dla kolejnych obozów tego typu. Składał się z dwóch zasadniczych części: dla więźniów, która została otoczona drutami kolczastymi i wieżyczkami, oraz części administracyjno-mieszkalnej dla SS. W 1937 r. obóz – pierwotnie zaprojektowany na pięć tysięcy więźniów – okazał się za mały. Rozbudowano go więc dwukrotnie – mówił abp Galbas. Zaznaczył,  że „w czasie II wojny światowej w Dachau przetrzymywano ponad dwa i pół tysiąca katolickich księży, z czego ponad tysiąc siedmiuset było Polakami”. – Ponad ośmiuset księży różnych narodowości Niemcy tam zamordowali – dodał. Jednym z nich był ks. Franciszek Długosz, proboszcz ze Studzionki. Ten urodzony 8 stycznia 1874 roku duchowny proboszczem w Studzionce był od 1922 do 1939 roku. – Zasłynął jako zaangażowany duszpasterz i świetny gospodarz. To z jego inicjatywy kościół został doposażony w wieżę i siedem witraży. Za jego czasów wybudowany został dom parafialny, który bardzo szybko stal się centrum życia społecznego i kulturalnego. Na powstałej scenie organizował spektakle teatralne, przedstawiające życie świętych. Założył kółko rolnicze, które w zeszłym roku obchodziło 100-lecie istnienia. Otrzymał dwa odznaczenia państwowe: Gwiazdę Górnośląską oraz Srebrny Krzyż Zasługi – mówił  o śląskim duszpasterzu abp Galbas. Działalność duszpastersko-społeczną ks. Długosz przerwała II wojna światowa. – Brak zgody na sprawowanie Mszy po niemiecku i jawne stawanie po polskiej stronie sprawiły, że trafił właśnie do obozu koncentracyjnego w Dachau. Był najstarszym z uwięzionych tam duchownych. Świadectwa osób, które tam go spotkały potwierdzają, że swoim słowem i postępowaniem dawał nadzieję innym więźniom, nie pozwolił się złamać. Zginął 7 czerwca 1940 roku – mówił abp Galbas  - Z oczywistych względów nie zachowały się doczesne szczątki ks. Franciszka, ale w Studzionce zachowała się pamięć o dobrym pasterzu, który prowadził swój lud do Światła – mówił metropolita katowicki. Dodał, że kapłan długo czekał na symboliczny pochówek: „miejsce, przy którym ludzie będą się mogli zatrzymać, aby pomodlić się za niego i za siebie”. Widnieje na nim napis: śp. Ks. Franciszek Długosz (1874-1940) radca duchowny i proboszcz parafii w Gostomii i w Studzionce w latach 1922-1939, wielki patriota, działacz niepodległościowy, zginął 7 czerwca 1940 roku w niemieckim obozie koncentracyjnym w Dachau. W urnie złożonej w grobie znajduje się ziemia z Dachau przywieziona przez obecnego proboszcza. – To ziemia męczeńskiej śmierci ks. Franciszka Długosza –  zaznaczył abp Galbas. Do uczestników liturgii zaapelował, by nawiedzenie symbolicznego grobu zamordowanego w Dachau proboszcza przypominało o okrucieństwie wojny i mobilizowało do modlitwy o pokój, „a także do takiego życia w którym my sami nie jesteśmy twórcami wojen”. –  Niech ten grób mobilizuje nas także do tego, by wierzyć w zmartwychwstanie ciała – prosił mówiąc, że to właśnie z powstanie z martwych „ludzie najszybciej przestają wierzyć”. – Odwołując się jednak do Katechizmu Kościoła Katolickiego na temat zmartwychwstania w stwierdził, że „to bardzo stabilna nauka Kościoła i bardzo logiczna”. –  Po co byłoby zmartwychwstanie Chrystusa, jeśli ono nie miałoby być początkiem i zadatkiem naszego zmartwychwstania? Symboliczny grób księdza został ufundowany przez Oddziałowe Biuro Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN w Katowicach. Uroczystość została zorganizowana przez Oddział IPN w Katowicach oraz Parafię Wniebowzięcia NMP w Studzionce. Ks. Rafał Skitek/IPN Katowice/Radio eM Cała homilia
13-04-2024
Hierarcha przewodniczył Mszy św. w 35. rocznicę śmierci biskupa Herberta Bednorza.
Śp. biskup Herbert Bednorz niech nadal będzie przykładem ‒ mówił w katedrze Chrystusa Króla w Katowicach abp senior Wiktor Skworc. Hierarcha przewodniczył Mszy św. w 35. rocznicę śmierci biskupa Herberta Bednorza.
11-04-2024
Z przykrością zawiadamiamy, że w wieku 58 lat, w 33. roku kapłaństwa, zmarł śp. ks. Ernest MOSLER (rocznik święceń 1991).
Z przykrością zawiadamiamy, że w wieku 58 lat, w 33. roku kapłaństwa, zmarł śp. ks. Ernest MOSLER (rocznik święceń 1991), rezydent Parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Mysłowicach. Uroczystości jego pogrzebu będą miały następujący przebieg:
10-04-2024
Metropolita katowicki przewodniczył Mszy św. w kościele garnizonowym pw. św. Kazimierza w Katowicach.
Metropolita katowicki przewodniczył Mszy św. w kościele garnizonowym pw. św. Kazimierza w Katowicach. W homilii wspominał ofiary tragicznych wydarzeń związanych z Katyniem: polskich oficerów, którzy zostali poddani tam ludobójstwu, dokonanemu z woli Stalina w 1940 roku. Jak przypomniał, prawie 22 tysiące polskich jeńców z obozów i więzień NKWD zostało zamordowanych nie tylko w lasach Katynia, ale i w Twerze, Charkowie, Miednoje, Kozielsku oraz innych miejscach straceń. W tym samym czasie tysiące mieszkańców przedwojennych Kresów byli zsyłani w głąb Związku Sowieckiego. – Ziemia przykryła ślady zbrodni, a kłamstwo miało ją wymazać z ludzkiej pamięci. Ciągle jednak znajdowali się ludzie, którzy pamiętali – mówił arcybiskup. Wśród pomordowanych byli także ludzie ze Śląska. W twierdzy Twer zidentyfikowano szczątki tysiąca dwustu trzydziestu jeden funkcjonariuszy przedwojennej policji Województwa Śląskiego, a ogólną liczbę ofiar ze Śląska szacuje się między dwa, a trzy tysiące. Także wśród jeńców obozów w Ostaszkowie, Miednoje i Charkowie było wielu przedstawicieli przedwojennej śląskiej inteligencji: nauczycieli, lekarzy, prawników, inżynierów. Wśród katyńskich ofiar zidentyfikowano także trzydziestu jeden kapelanów Wojska Polskiego. Jednym z nich był pochodzący z Biskupic ks. kpt. Jerzy Wrazidło (1905-1940), kapelan rezerwy, zamordowany w Charkowie. Ksiądz Wrazidło był wcześniej wikarym w parafiach św. Wojciecha w Mikołowie i Radzionkowie. Arcybiskup wspominał także ofiary katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem, która była największą polską tragedią w okresie pokoju. – Zginęła elita ówczesnej Polski, z czego do dzisiaj się nie podnieśliśmy, nie otrząsnęliśmy i czego bolesne konsekwencje odczuwamy. Ofiary tej katastrofy chciały w Katyniu uczcić śmierć pomordowanych Polaków. Nie udało im się to. Na jedną śmierć nałożyła się druga. Ludobójstwo i katastrofa lotnicza! – zauważył. – Ale paradoksalnie właśnie dzięki tej katastrofie, kłamstwo katyńskie stało się bardziej znane na świecie – dodawał. Mówił o duchowej jedności z ofiarami ludobójstwa Katynia i z ofiarami katastrofy lotniczej spod Smoleńska. – To nie śmierć rozdziela ludzi, ale brak pamięci i brak miłości. Byłem parę lat temu na cmentarzu w Katyniu, a potem pojechałem na miejsce lotniczej katastrofy. To było jedno z tych zdarzeń, które wbiły się w moją pamięć w sposób głęboki i niezatarty – wspominał.  Nawiązał do obecnych konfliktów, w tym wojny na Ukrainie. – Giną tam ludzie. Tuż obok nas. Giną także w tylu innych miejscach naszego globu: w Strefie Gazy, w Demokratycznej Republice Konga, w Somalii, Erytrei, Syrii i wielu innych – zaznaczał dodając, że w tej sytuacji Kościół nie przestaje wołać o pokój i modlić się o pokój. Przypominał, że pokój jest owocem porządku nadanego społeczeństwu ludzkiemu przez Boga. – Pokój nie jest prostym brakiem wojny ani też nie sprowadza się jedynie do stanu równowagi sił sobie przeciwstawnych, nie rodzi się także z despotycznego władztwa, lecz słusznie i właściwie nazywa się "dziełem sprawiedliwości" – wskazywał abp Galbas. – Pokoju nigdy na zawsze nie da się zdobyć, lecz ciągle go trzeba budować. Ponieważ wola ludzka okazuje się ułomna, a przy tym zraniona grzechem, zabieganie o pokój wymaga ze strony każdego człowieka stałego panowania nad namiętnościami, a ze strony prawowitej władzy wymaga czujności – przytaczał słowa dokumentów Soboru Watykańskiego II (KDK, 78). Zachęcał do codziennego budowania pokoju w naszej Ojczyźnie. – By kolejny szczebel osobistej kariery nie był ostateczną perspektywą naszych działań, a chęć zrobienia dobrego wrażenia na innych nie zastępowała nam sumienia. Byśmy pamiętali, że posiadanie własnego zdania jest lepsze niż oportunizm, czyli posiadanie zdania wszystkich. Byśmy nie wykorzystywali władzy, nie wykorzystywali też państwa, dóbr publicznych dla zdobycia osobistej korzyści i zaspokojenia niewielkiego grona popleczników, by w naszych działaniach nie było dwuznaczności, byśmy mieli odwagę do działania w trudnych czasach i w ciężkich warunkach. Byśmy mieli wizję, a nie tylko fantazję – apelował. Podkreślał – za Janem Pawłem II – że „Polska potrzebuje dziś przede wszystkim ludzi sumienia”, a nie tylko ludzi interesów. – To dotyczy także władz samorządowych (...). Pokój tuż za naszym oknem, pokój lokalny, jest nie mniej istotny niż pokój globalny. Tym, którzy już zdobyli zaufanie mieszkańców serdecznie gratuluję. Nie zawiedźcie go! Zaufanie to skarb – życzył. Wskazywał, że spotka nas śmierć doczesna, ale ona nie jest i nigdy nie będzie ostateczna. – Ostateczne jest życie, które nazywa się „wieczne”, nieskończone, przetrwałe, życie wysłużone nam przez Zmartwychwstałego Pana – dodawał. Jak zaznaczał, bez tego orędzia świat jest nijaki, mdły, jak nieposolona potrawa, życie ludzkie jest jakby w mroku, trwa bez większego celu i bez większego sensu. Msza święta pod przewodnictwem abp. Adriana Galbasa w kościele garnizonowym pw. św. Kazimierza Królewicza rozpoczęła katowickie obchody 84. rocznicy Zbrodni Katyńskiej. Po Mszy nastąpi przemarsz pod Pomnik Ofiar Katynia znajdujący się na pobliskim placu Andrzeja, gdzie zostanie odczytany Apel Pamięci oraz złożone wiązanki kwiatów. Asystę honorową wydarzenia zapewni 13. Śląska Brygada Obrony Terytorialnej. Na obchody zaprasza Oddział Instytutu Pamięci Narodowej w Katowicach oraz Parafia Wojskowa pw. św. Kazimierza Królewicza w Katowicach. Pełny tekst homilii ags/ KAI

Aktualności Parafialne

Liturgia

O parafii

 

Wspólnota katolicka - 'więzienne' początki
 

W 1856 roku oddano do użytku nowo wybudowane więzienie (na 400 więźniów), którego 'tymczasowi lokatorzy' zatrudnieni byli w tutejszych hutach i kopalniach. Na pierwszym piętrze wspomnianego budynku znajdowała się kaplica pod wezwaniem św. Wawrzyńca. W niej to właśnie pracą ....

 

(do miesiąca ukaże się w atrakcyjnej - myślimy - formie materiał dotyczący parafii)

Podcast

Sprawy Bieżące

Facebook

Zasady przetwarzania danych

Dotyczące danych z formularza wysyłanych ze strony.

Dane z powyższego formularza będą przetwarzane przez naszą firmę jedynie w celu odpowiedzi na kontakt w okresie niezbędnym na procedowanie przekazanej sprawy. Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne do przetworzenia zapytania. Każda osoba posiada prawo dostępu do swoich danych, ich sprostowania i usunięcia oraz prawo do wniesienia sprzeciwu wobec niewłaściwego przetwarzania. W przypadku niezgodnego z prawem przetwarzania każdy posiada prawo do wniesienia skargi do organu nadzorczego. Administratorem danych osobowych jest InnyWymiarStron, siedziba: Katowice, Gliwicka 234/112.